Co wpływa na nasze pożądanie? Dlaczego ktoś nas podnieca?

Pożądanie i podniecenie to terminy, którymi często posługujemy się zamiennie. Tymczasem zdaniem seksuologów istnieją między nimi drobne różnice. Nie zawsze potrzebne jest pożądanie, by pojawiło się podniecenie. Nie zawsze też podniecenie świadczy o tym, że kogoś pożądamy. Nasza seksualność stanowi niezwykle skomplikowaną materię, ale wciąż trwają badania, dzięki którym rozumiemy ją coraz lepiej. Pozwala nam to wieść satysfakcjonujące życie erotyczne w każdym wieku. Co wpływa na nasze pożądanie? Dlaczego ktoś nas podnieca?

Czym jest pożądanie seksualne?

Pożądanie to chęć uprawiania seksu, choć niekoniecznie z tą osobą, z którą się spotykamy lub z którą rozmawiamy. Gdy się pojawia, świadczy o tym, że nasze życie erotyczne ma się dobrze. W organizmie wszystko działa prawidłowo. 

Po czym rozpoznać podniecenie seksualne?

Podniecenie ściśle wiąże się z reakcjami fizjologicznymi, jakie zachodzą w naszym ciele. Można powiedzieć, że to właśnie dzięki niemu nabieramy gotowości na odbycie stosunku. Gdy dochodzi do niego, obserwujemy zwiększony napływ krwi do narządów płciowych - pochwy i penisa. Na naszej twarzy pojawiają się też charakterystyczne rumieńce, które nas zdradzają. Podniecenie nie musi iść w parze z pożądaniem konkretnej osoby. Często wystarczy jakiś bodziec lub mechaniczna stymulacja miejsc intymnych. 

Jak pożądanie przechodzi w podniecenie?

Gdy pożądamy kogoś, często pojawia się podniecenie. Dzięki lubrykacji pochwy i erekcji penisa przygotowujemy się na to, aby uprawiać namiętny seks. Nasze zbliżenia erotyczne z kolei zapewniają nam orgazm, któremu towarzyszy przyjemne uczucie błogości. Gdy go doświadczamy, chwilowo tracimy kontrolę i przestajemy myśleć o problemach dnia codziennego. Nasze ciało staje się przyjemnie zrelaksowane, znikają napięcia mięśniowe. 

Co wpływa na pożądanie seksualne?

Na nasze pożądanie wpływa wiele czynników. Omawiając te natury biologicznej, należy zwrócić uwagę na poziom testosteronu. Wspomniany hormon zaliczany do androgenów wytwarzają zarówno organizmy mężczyzn, jak i kobiet. U panów jego stężenie osiąga jednak wyższe wartości. Zazwyczaj jest go kilkadziesiąt razy więcej niż u pań. U mężczyzn testosteron powstaje głównie w jądrach, u kobiet zaś w jajnikach. Niedobór tego hormonu osłabia pożądanie seksualne. Na szczęście możemy temu aktywnie przeciwdziałać poprzez zbilansowaną dietę, umiarkowaną aktywność fizyczną, unikanie stresu i rezygnację z używek.

Pożądanie seksualne a menopauza i hipogonadyzm

Kobiety w pewnym momencie doświadczają menopauzy, czyli ustania miesiączkowania. Mężczyźni cały czas zachowują zdolności reprodukcyjne, te jednak zmniejszają się wraz z wiekiem, dlatego w ich przypadku mówimy o hipogonadyzmie. U przedstawicieli każdej z płci z wiekiem pojawiają się mniejsze i większe dysfunkcje seksualne. Kobiety skarżą się na gorszą lubrykację (nawilżenie) pochwy, spadek podniecenia genitalnego i pożądania. Mężczyźni zaś miewają problemy z erekcją i libido. 

Jak podsycać pożądanie seksualne i zadbać o namiętność w związku?

Na szczęście pożądanie i podniecenie możemy podtrzymywać, dbając o zdrowie fizyczne oraz psychologiczny aspekt relacji. Iskrę namiętności udaje się podsycić, bo centrum naszego życia seksualnego mieści się w mózgu. To właśnie pobudzanie tego organu poprzez odpowiednią stymulację pozwala nam cieszyć się udanym życiem erotycznym aż po kres naszych dni. Służą temu filmy i książki z podtekstem seksualnym, które rozbudzają wyobraźnię. Z kolei bielizna erotyczna sprawia, że wciąż czujemy się atrakcyjnie w swoim ciele. Działa również stymulująco i podniecająco. Do swojej sypialni warto wprowadzić zabawki erotyczne, które wniosą odrobinę pikanterii i podkręcą atmosferę. Masażer łechtaczki czy wibrator dla dwojga zapewnia nieznane wcześniej formy stymulacji i sprzyja doświadczaniu nieziemskiej rozkoszy. Pamiętajmy, że na seksualne eksperymenty nigdy nie jest za późno.

Dlaczego ktoś nas podnieca?

Ten aspekt ma wymiar psychologiczny. Bardzo często na to, kto nas podnieca, wpływają nasze wcześniejsze doświadczenia. Jeśli np. w szkole mieliśmy nauczycielkę, która posiadała długie, ciemne włosy i szczupłą sylwetkę, a wydawała nam się niezwykle atrakcyjna, możemy zwracać uwagę na podobne kobiety. Gdy natomiast wychowywała nas mama, która często opowiadała dowcipy i każde napięcie rozładowywała poczuciem humoru, to właśnie tej cechy będziemy poszukiwać wśród pań. Działa to również w drugą stronę. Córki, których ojcowie byli zaradni i zawsze pomagali w pracach domowych, będą miały słabość do złotych rączek.

Niekiedy fakt, że ktoś nas podnieca, ma nie do końca pozytywne konotacje i wymaga współpracy z psychoterapeutą. Np. możemy zdradzać ponadprzeciętną słabość do osób, które nas poniżają i źle traktują, ponieważ w ten sposób zachowywali się nasi rodzice. W dorosłym życiu często odtwarzamy dobrze znane scenariusze, nawet jeśli te przynoszą nam krzywdę. Zazwyczaj jednak wzorce, które chłoniemy, są neutralne lub pozytywne. Traktujemy je jako matrycę przy poszukiwaniu partnera. 

Nie bez znaczenia pozostaje również pierwsza miłość. Jeśli jako nastolatki spotykamy się z liderem szkolnej grupy rockowej, to możemy mieć słabość do wykonawców tego gatunku muzycznego. Niekiedy chodzi o grymas przy uśmiechu czy zalotne spojrzenie, jakie pamiętamy ze swoich pierwszych randek. Ten niepozorny ges

t już na zawsze pozostaje w naszym umyśle i wywołuje w nas pożądanie seksualne, które następnie przechodzi w podniecenie.

Jak widać, nie pożądamy wcale osób z perfekcyjną sylwetką, które znamy z pierwszych stron gazet. Bardzo często chodzi o to “coś”, co miał pierwszy partner, rodzic lub ktoś, z kim zetknęliśmy się w okresie dorastania. Nasze pożądanie kształtują także bohaterowie literaccy i filmowi. Jak widać, jest to bardzo szeroki temat, dlatego nie musimy nieustannie porównywać się do innych i martwić tym, że nasza figura odbiega od obecnych kanonów.